„Widziałem Gregga Wallace’a z bliska – walczył z demonami i obawiałem się najgorszego”

Po poranku spędzonym w towarzystwie Gregga Wallace'a poczułem, że potrzebuję się położyć. Spotkałem się z nim, żeby nagrać odcinek mojego podcastu. Był – na początku – dokładnie taki, jakiego się po nim spodziewałem: bezczelny, ekstrawertyczny i bardzo głośny.
Właściwie, przypominał swoją osobowość z programu BBC MasterChef , z donośnym głosem i chichotliwym, londyńskim śmiechem. Ale po kilku godzinach spędzonych z nim pod koniec 2023 roku – i po bardzo wymownym wywiadzie – wyrobiłem sobie zupełnie inną opinię o byłym warzywniaku z Peckham. Mianowicie: jak ten ewidentnie udręczony człowiek z mnóstwem demonów zdołał wspiąć się na szczyt telewizyjnej listy przebojów i utrzymać się tam tak długo?

To istotne teraz, gdy jego kariera legła w gruzach w obliczu lawiny oskarżeń. Tylko w tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że 50 kolejnych osób zgłosiło zarzuty wobec niego w BBC News.
Większość oskarża go o niestosowne komentarze o charakterze seksualnym. Jedenaście kobiet oskarża go o niestosowne zachowania seksualne, czemu zaprzecza. Jeśli zarzuty wobec niego okażą się prawdziwe, od razu widać, dlaczego został zwolniony z funkcji współprowadzącego MasterChefa, którą pełnił od 2005 roku.
Kiedy go spotkałem, trudno mi było pojąć, jak radził sobie w blasku fleszy. Odpowiedź brzmiała: nie radził sobie.
Podczas naszego nagrania w piwnicy prywatnego klubu w dzielnicy Soho w londyńskim West Endzie opowiadał, jak występy w telewizji pogarszały jego problemy ze zdrowiem psychicznym.
To była szczera rozmowa. Ale gdzieś z tyłu głowy tliła się myśl, że sprawy nie skończą się dobrze.
Nie potrafiłem tego dokładnie określić – i nadal mam z tym problem – ale 20 miesięcy później sytuacja całkowicie się załamała. Wyjawił, że im bardziej stawał się sławny, tym bardziej narastał jego lęk. Powiedział mi: „Kiedyś nie mogłem wyjechać na wakacje bez ataków lęku”.
W pewnym momencie Gregg spojrzał mi w oczy i powiedział, że żyje w ciągłym strachu, że jego kariera może się w każdej chwili zakończyć.
Powiedział: „Dlaczego zawsze bałem się utraty pracy? Dlaczego zawsze bałem się utraty domu? Dlaczego zawsze bałem się biedy?”
Występy w telewizji sprawiły, że jego poziom lęku gwałtownie wzrósł. „Telewizja jest okropna dla kogoś z lękiem” – powiedział. „Mam tę samą asystentkę od 12 lat. Powiedziała: »O rany, wybrałeś zły zawód«”.
Jego udział w serialu „Strictly” okazał się katastrofą. Szefostwo BBC było tak zmartwione, że w połowie sezonu zatrudniło dla niego terapeutę.
Powiedział: „Przeżywałem ciężki okres. Byłem strasznie zestresowany – tak bardzo, że na boku twarzy pojawiła mi się wysypka, jak opryszczka”.

Opowiedział mi, że jego czwarta żona Anna błagała go, żeby opuścili Wielką Brytanię i zamieszkali we Włoszech, pytając go: „Czy to się opłaca?”
Wiele jego problemów wynikało z dzieciństwa naznaczonego przemocą . W wieku ośmiu lat został wykorzystany seksualnie przez męża niani. Gregg powiedział mi: „Nikomu wtedy nie powiedziałem. Powiedziałem mamie, kiedy byłem starszy, ale najwyraźniej nie chciała wiedzieć”.
O nadużyciach powiedział: „To była naprawdę okropna sytuacja dla młodego chłopaka”.
Oczywiste jest, że nic z tego nie usprawiedliwia niektórych odrażających zachowań, o które jest teraz oskarżany.
Niektórzy mogą zastanawiać się, dlaczego Gregg w ogóle pojawił się w telewizji, biorąc pod uwagę jego kruchość. Jednak problemy ze zdrowiem psychicznym nie powinny uniemożliwiać ci wyboru kariery.
Powiedziano mi, że producenci uznali, że potrzebuje on pomocy i przydzielili mu na pełen etat specjalistę ds. opieki społecznej na okres ostatnich sześciu miesięcy.
W tym tygodniu twierdził, że otrzymał formalną diagnozę autyzmu . 60-letni Gregg powiedział we wtorek: „Moja neuroróżnorodność, formalnie zdiagnozowana jako autyzm, była podejrzewana przez kolegów z niezliczonych sezonów Master-Chefa. Jednak przez 20 lat nie podjęto żadnych działań, aby zbadać moją niepełnosprawność ani chronić mnie przed tym, co teraz zdaję sobie sprawę, że było niebezpiecznym środowiskiem”.
Organizacje charytatywne zajmujące się autyzmem zareagowały z oburzeniem na te komentarze , a jedna z nich stwierdziła, że ta przypadłość „nie jest przepustką do złego zachowania”. Emily Banks, założycielka organizacji Enna, zajmującej się szkoleniami w zakresie neuroróżnorodności, powiedziała: „Autyzm nigdy nie jest usprawiedliwieniem dla niewłaściwego zachowania.
„To nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności i nie oznacza, że nie potrafimy odróżnić dobra od zła”.
Jak jednak powiedział mi jeden z dyrektorów konkurencyjnego kanału: „Nie chodzi o to, czy Gregg ma autyzm.
„Chodzi o to, co MasterChef wiedział na przestrzeni lat o skrzywdzonych kobietach i czy po prostu przymykały na to oko”.
Teraz musimy poczekać i zobaczyć, czy długo oczekiwana recenzja MasterChefa, która ukaże się w poniedziałek, przyniesie odpowiedzi.
Dołącz do społeczności WhatsApp The Mirror lub obserwuj nas w Google News , Flipboard , Apple News, TikTok , Snapchat , Instagram , Twitter , Facebook , YouTube i wątki - lub odwiedź stronę główną The Mirror.
Daily Mirror